Serce czy rozum ?

I mija kolejny weekend. Niedziela pełną parą wkroczyła w kalendarz. Kolejna niedziela, a tuż przed nią kolejny poniedziałek za którym z poddenerwowaniem czeka wtorek bo wie, że środa niecierpliwie zerka na zegarek wyczekując swojej kolejki, a wiadomo czwartek już spokojniej bo to prawie piątek, a piątek to już luuzik, sobota fifty fifty, bo zawsze trzeba coś do południa ogarnąć, a niedziela to już stres, bo poniedziałek nerwowy.
Każdy z nas do czegoś dąży, wbrew pozorom. Nawet taki przysłowiowy Mietek żul, zbierający na chociażby ciepły browar. Kurcze taki to ma życie...
Lato, poranek - zbieranie butelek/puszek, wypadzik na skup z łowami (typowo ambitny Mietek),
ewentualnie wyczekiwanie wschodu słońca oraz przyjazdu śmieciarki w celu oprzątnięcia Mietkowej letniej posesji, pogaduchy z osiedlową sprzątaczką, plus podryw sklepowej z warzywniaka (wersja typowego Mietka luzaka)
Południe - za hajs z puszek baluj, upojenie się wykwintnym jabcokiem ( ambitny)
podryw małolaty =  Mietek jest bogaty, teksty typu " Wypatrzyłem panią z końca ulicy ! Takie piękne nogi to pani z pewnością wygrała na loterii. Szczęściara z pani, a może podzieliłaby się pani wygraną i poratuje pani złotówą na chlebek ? (luzak, cwaniak, edukacja poziom hard - pani x5 podwyższenie poczucia przynależności do narodu ) Takie teksty prawie zawsze dają radę, gdyż najwidoczniej chłopcy z gimbazy mają słaby orient w tym, co kręci młode panny.
Nie urażając nikogo ! Sama lubię komplementy, poczynając od tych płytkich, a kończąc na tych z górnej póły.
Wieczór/noc - u obydwóch pełen chill, spanie pod gołym niebem, lub na "starych śmieciach".
Reszta pór roku totalnie przekichana, ale wszyscy wiemy, że wakacje to kurna wakacje i nawet Mietek, ma prawo do korzystania z darów natury, a nie pobliskiego przytułku.

No tak, przechodząc do meritum. Każdy z nas ma jakieś ambicje, jeden większe drugi mniejsze, ale kochani, mimo ambicji, czasem należy dać sobie na wstrzymanie, usiąść z bliskimi czy samemu i zwyczajnie odpocząć, przestać mówić o pracy, pieniądzach , pomysłach na życie, problemach, wyborach. Po prostu dać sobie i innym odpocząć, zatrzymać się choć na chwilę. Zaopiekować się tymi, którzy coś dla nas znaczą, podarować innym i sobie trochę uśmiechu.
Nie chcemy obracać się w towarzystwie pazernych, wiecznie strapionych, zadufanych w sobie, wiecznie patrzących tylko i wyłącznie na siebie ludzi, osób, stworzeń.
Czy niektórych kompletnie ogarnęła żądza pieniądza ?

Jak to jest, że będąc w samym środku tłumu człowiek czuje się samotny ?
Co to znaczy, że bycie szczęśliwym polega głównie na dążeniu do wymarzonej puli pieniędzy ?
(Najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze. – Albert Einstein.)
Że ludzi nie cieszy już czas spędzony z bliskimi ?
A nasze rozmowy dotyczą głównie podliczania zer, lub obmyślania planów wdrapania się na sam szczyt nic nie wartej, samotnej, wyrafinowanej hołoty ?

Dlaczego nie zauważamy tego jak, ważni dla nas ludzie oddalają się z powodu poczucia samotności, braku wsparcia, lęku ?

Przystańmy na chwilę i ratujmy to co nam ucieka.

Ogarnia nas pustka ludzie.


Ciąg dalszy nastąpi
dum dum dum
...
instagram

Polubiłam poniedziałki !

Odkąd zaczęły się wakacje, poniedziałek jest dla mnie dniem rozpoczęcia wspaniałego wolnego tygodnia, początkiem nowych planów i nowych pomysłów.

Pisać tego posta zaczęłam dwa dni temu, mając świetny humor i będąc zadowolona z przebiegu ostatnich sytuacji. Jaki to humor ludzki jest zmienny... Dziś już poza chęcią ogólnego wyżycia się i daniu upustu złości, brak chęci na cokolwiek innego. Dlaczego wszystko nie nabiera takiego tępa jakbyśmy chcieli ? Dlaczego spełniając nasze marzenia napotykamy na drodze kłodę co kilka metrów, a za każdym zakrętem, których jest oczywiście pełno czeka na nas pakiet niespodzianek, różnych czasem dobrych czasem złych.
No właśnie, takie podłe nastawienie zależy głównie od nas samych. To my dajemy dojście do nas tym wszystkim negatywnym myślom i nerwom.
Ale jak to ? Ktoś by powiedział, że nasz humor wcale nie jest zależny od nas, bo na przykład wstając rano zbieramy ostry opierdziel od mamy, że to i to znów jest niezrobione, tamto i jeszcze inne jest wykonane źle i generalnie jesteś leniem i nic nie potrafisz zrobić, więc możesz zapomnieć o wspomnianej nagrodzie za dobre sprawowanie (brzmi jak w więzieniu...). No chcąc nie chcąc denerwujesz się, a poziom adrenaliny podwyższa się do granic możliwości, bo przecież wszystko co miałeś zrobić zrobiłeś, a to że nie jest po jej myśli to już nie Twój interes. Więc z jakiej racji moja wina skoro to moja nad perfekcyjna mama podniosła mi ciśnienie znów robiąc mi jakieś wyrzuty.
No tak, ale gdyby wszystko byłoby zrobione tak jak być powinno, a Ty przyłożył byś się do wykonania powierzonych zadań, wszystko przebiegło by inaczej. Mama byłaby zadowolona, że ktoś w końcu jej pomógł, a Ty nie musiałbyś słuchać tych porannych wywodów.
Morał z tego jest taki, że nie warto nic robić na "odpieprz się " i że dopóki jesteś na czyimś utrzymaniu fajnie jak robisz wszystko pod jego dyktando. Co z tego wynika ? Wspaniałą sprawą jest dążenie do usamodzielnienia, spełniania marzeń, perfekcji i brania życia w własne ręce.
Nie dajmy sobie zepsuć humorów humorami innych, pogodą, brakiem mleka w lodówce, czy spieczenia się na skwarka z własnej głupoty. Generalnie humor jak humor, spróbuj go okiełznać, a złe emocje zastępuj dobrymi. Czary mary się wyrobić, jak to teraz ku**a zrobić ?

A oto niedzielne zdjęcia, które zostały wykonane podczas spaceru w 36 stopniowym upale. Troszkę tłuszczyku musi znaleźć swoje ujście.

Buźka !

Niedziela,czas dla lenia ?
Dzień dobry niedzielne śpiochy ! :) Pora wstawać i brać się za życie. Ja już jestem po porannym joggingu i po jeździe rowerem. Świetny poranek, za oknem niesamowicie przyjemnie.


Lubicie spędzać czas aktywnie ? Jeśli rower to już dla Ciebie przeżytek, przerzuć się na rolki ! Niesamowita sprawa. Ja wczoraj dokonałam zakupu moich nowych migolotów, jestem po pierwszej jeździe, niestety skończyło się to obtarciem stopy, widocznie było zbyt intensywnie... Żartuję ! Początkowo chwiałam się jak zimne nogi, na boki, do przodu do tyłu, w górę i w dół, ale po chwili załapałam o co chodzi w tym temacie i zaczęłam śmigać niczym urodzona rolkarka, jak zwał tak zwał. Niestety moje rolki okazały się być trefne, i boleśnie skrzywdziły moje zmęczone stopy. Ale co tam, wymienię je na inny model, rana się zagoi i znów w nie wskoczę i będę pokonywać duże dystanse w celu poprawy mojej sylwetki bo nie wiem czy wiecie, ale...



Jestem krok przed Tobą, wstawaj i dogoń mnie !
I nie zapomnij o niedzielnym śniadanku !


INSTAGRAM

Hejo ! Jak tam wasze przygotowania do wakacji ? W trakcie, czy cel już osiągnięty ? Wszyscy chcemy świetnie prezentować się w strojach kąpielowych. Figura na "foczkę" ani "dzika" nie wchodzi w rachubę ! Ja wyjątkowo w tym roku do pracy nad swoją sylwetką przystąpiłam w idealnym momencie ! Oczywiście nie jestem stuprocentowo usatysfakcjonowana, ale moja obecna sylwetka w miarę mnie zadowala, mimo wszystko dążę do własnego ideału. Jak wiadomo każdy ma inny kanon piękna. Kobieta - szczupła ( bez przesady), wysportowana, zgrabna figura, mężczyzna - duży, wysportowany z wcięciami tu i ówdzie ;). Moje poczynania rozpoczęły się od stosowania zbilansowanej diety, początkowo bez żadnych wspomagaczy. Po dwóch tygodniach zainwestowałam w karnet na siłownie gdzie odnalazłam spokój, równowagę i gdzie mogłam wyładować wszystkie swoje frustracje, których był ogrom. I tu był strzał w dziewiątkę ! Mój strzał w dziesiątkę odkryłam niestety dopiero niedawno, mimo wszystko jestem mega szczęśliwa, że w ogóle jakimś cudem udało mi się odnaleźć te cudowne preparaty !  A oto i one, produkty HERBALIFE, czyniące niesamowite cuda !





Są to produkty stworzone całkowicie z naturalnych składników, poprawiające samopoczucie, pomagające pozbycia się zbędnych kilogramów i dostarczające naszemu organizmowi niezbędnych substancji odżywczych. Pierwszy raz odchudzanie sprawia mi niesamowitą przyjemność, a co najważniejsze satysfakcje.
Niestety większość ludzi, która rozpoczyna przygodę z odchudzaniem, kompletnie nie ma o tym pojęcia. Jedni się głodzą, drudzy przesadzają z ilością białka w diecie, inni trenują do przesady wpędzając swój organizm w gorsze kłopoty i tak można wymieniać bez końca. Odchudzanie to naprawdę ciężka i skomplikowana sprawa. Dlatego uczulam wszystkie osoby planujące pracę nad wymarzoną sylwetką,aby zapoznały się z "instrukcją obsługi własnego ciała" ! Jest to strasznie ważne, jeśli nie zamierzacie popadać ze skrajności w skrajność. Nasz organizm to naprawdę bardzo skomplikowana maszyna, z która trzeba się solidnie zapoznać przed użyciem.

Kochani efekty wymagają ciężkiej pracy i determinacji, ale wszystkiego jesteśmy w stanie dokonać wystarczą chęci. Na nic zdaje się gadanie o braku pieniędzy na siłownie, suplementy, zdrowe produkty. Jesteśmy w stanie dokonać wszystkiego, wystarczy pokonać barierę w głowie i podążać za marzeniami i spełniać je mimo wielu przeszkód jakie będą na nas czekały.
Dlatego nawet jeśli uważacie, że na spełnienie marzeń jest już za późno, że lato już nadeszło, a wy nie osiągnęliście najwyższego szczebla swoich marzeń, wcale nie jest za późno, jeszcze wiele takich wakacji przed wami, im szybciej zaczniesz tym prędzej osiągniesz sukces, a warto. Dla udowodnienia sobie i dla udowodnienia innym, że jesteśmy pokonać wszelkie bariery i potrafimy być szczęśliwi.
Zrób coś dla siebie i weź się za siebie ! Bądź z siebie dumny i prezentuj się godnie w te i przyszłe wakacje ! :)



Więcej o produktach HERBALIFE już wkrótce.

INSTAGRAM

Lato w tym roku okrutnie mnie zawiodło... Nawet w zimę, nie zasypiałam poubierana od stóp do głów. Letnie sukienki, niecierpliwią się w szafie, wyczekując nadejścia gorących dni. Nie pamiętam kiedy byłam tak spragniona upałów i słońca, bo z reguły lubię ciepłą, ale deszczową pogodę. Na szczęście było kilka ciepłych dni, dzięki którym miałam okazje wskoczyć w zwiewne kreacje, a nawet się poopalać (oczywiście skończyło się to miejscowym poparzeniem, mimo użycia filtra). No tak wszyscy doskonale wiemy, że należy się opalać z głową, a pomogą nam w tym odpowiednie filtry.

źródło. www.zeberka.pl

 

Ja obecnie używam filtru DAX, ale tak jak już mówiłam, mimo użycia dotknęło mnie poparzenie. Poza tym, ma naprawdę piękny zapach i naprawdę świetnie się go nakłada.

Ogólne wskazówki nt. stosowania filtrów przeciwsłonecznych

• posmaruj się kremem z filtrem ochronnym na 20-30 minut przed wyjściem na słońce – krem musi mieć czas na wniknięcie w skórę, by ją chronić oraz powtarzaj smarowanie kremem co dwie godziny;

• kąpiąc się, stosuj filtry wodoodporne, czyli takie, które chronią przed słońcem także w wodzie (na głębokość jednego metra dociera 50 % promieni UV-B i 77 % UV-A);

• w tropiku zabezpiecz gęstym filtrem o najwyższej protekcji miejsca wrażliwe - uszy, nos, ramiona, miejsca pod kolanami; zaś usta posmaruj ochronną pomadką z filtrem.

Po resztę artykułu zapraszam na e-diagnoza.

Tak Jak wcześniej pisałam udało mi się kilka razy skorzystać z dobrej i założyć jedną z moich sukienek. Moja "haemowska" zdobycz została uznana przeze mnie za sukienkę idealną. świetny materiał i prosty krój. Jest odpowiednia do szaleństw z dodatkami. Elegancka ? owszem, sportowa ? jak najbardziej. Na każdą okazję, wystarczy tylko odpowiedni dobór dodatków, a za każdym razem będziemy się cieszyć nią na nowo. Jak dla mnie rewelacja !

źródło. H&M

 sweter house, sukienka H&M